31 sie 2015

wakacyjnie.

Po zeszłoweekendowym, blogowym szaleństwie w Starachowicach (zdjęcia jeszcze chwilę muszą zaczekać), wróciłam do domu i... przepakowałam torby podróżne. Na poniedziałek zaplanowaliśmy tygodniowy wypad nad morze. Jak co roku - całą rodziną. 
Tym razem oprócz pakowania torby dla siebie, musiałam spakować Chłopca. Zapas bluz, bodziaków, spodenek i innych, z jednej strony nie zajmował zbyt wiele miejsca (uroki ubranek w rozmiarze 74), z drugiej jednak uzbierała się tego całkiem spora ilość. W pierwszej chwili pomyślałam o niezbyt dużej walizce na kółkach. Uznałam jednak, że spakowanie twardej walizy do, i tak już mocno przepełnionego, bagażnika będzie dość trudne. Na pomoc przyszła mi... duża i bardzo pojemna rodzinna torba od Morini



Cenię sobie dobrej jakości produkty. Lubię dokładne wykończenia i atrakcyjne wizualnie przedmioty. A kiedy to wszystko idzie w parze z funkcjonalnością - jestem w pełni usatysfakcjonowana. Torba wykonana została z szarej skóry. Uwielbiam ten kolor, więc wybór tego modelu był dla mnie najbardziej naturalny. Torba zdecydowanie nie wygląda typowo wózkowo. Jest stylowa, ale charakterna. Taka "na co dzień". Idealna w zestawie z moimi szarymi trampkami.





Kiedy czytacie tego posta, my już pewnie jesteśmy w drodze do domu.
Za kilka dni wracam do Was z relacją z Bloggers Photo Meeting.

 Do usłyszenia!
Agnieszka

21 sie 2015

Bloggers Photo Meeting już w ten weekend!

Trochę ponad roku temu spotkałyśmy się w naszym ogrodzie. Później widziałyśmy się w Łodzi na Łódź Design Festival. W marcu Dziewczyny przyjechały na moje spóźnione Baby Shower z małym T., który pospieszył się na świat, w roli głównej. A dziś wyjeżdżam na babski, fotograficzny weekend do Starachowic. Na zaprosznie Izy będę uczestniczyła w Bloggers Photo Meeting!




W spotkaniu udział wezmą:

http://cloroesdemialma.blogspot.com - Izabela Perez Harriette
http://enjoyourhome.blogspot.com -Ludmiła Szpila-Szemraj
http://agnethahome.blogspot.com - Agnieszka Nawara
http://forrentforliving.blogspot.com- Beata Trzebiatowska
http://fotobloo.blogspot.com - Aleksandra Gajdzicka
http://scraperka.blogspot.com - Anna Dominik
http://anicja.blogspot.com - Anna Samsel
http://www.arttextillhouse.blogspot.com - Renata Ślusarska- Szczepanik
http://www.prettypleasure.blogspot.com - Agnieszka Fleischer
http://www.lovingit.pl - Jagoda Kutkowska
http://www.houseloves.com Karolina Zagrodzka 



Razem ze sponsorami przygotowałyśmy dla Was sporo prezentów, zaglądajcie więc na nasze konta na instagramie, moje znajdziecie TU, reszty zdjęć szukajcie pod hashtagiem #bloggersphotomeeting.

Moje Chłopaki pierwszy raz zostają sami. I wiecie co? Wcale nie boję się o nich, a o siebie - chyba się zatęsknię! 

Trzymajcie kciuki za udaną pogodą i wypatrujcie konkursów, bo będzie o co walczyć.

Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka.

5 sie 2015

ach misie...

WYNIKI!
Mana'o Nani postanowiło podarować moim czytelnikom... DWA misie! Jednego misia wygrać można zatem tu, a drugiego na Instagramie
Zgodnie z życzeniem, beżowego misia Mana'o Nani otrzymuje... Julia Łach! Zapraszam do kontaktu poprzez maila agafleischer@gmail.com i dziękuję Wszystkim za wspólną zabawę!
__________________________________________________


Pierwszy raz zobaczyłam je kiedy T. był jeszcze w moim brzuchu. Rozczuliły mnie - śmieszne, wyszywane pysie, magnesy w łapkach pozwalające przyczepić je właściwie w dowolnym miejscu,.. Misie "Travel Buddies" stworzone przez... Patrycję i Karola z polskiej firmy Mana'o Nani tak naprawdę jednak skradły moje serce dopiero, gdy do nas przyjechały.
Mój Synek jest jeszcze malutki, więc wszelkie dziecięce gadżety, które do nas przyjeżdżają, rozpakowuję ja. Ach, co to była za przyjemność! GE-NIAL-NE opracowanie graficzne opakowań sprawiło, że w sumie szkoda było mi wyciągać misie z kartoników! Każdy Travel Buddy pakowany jest ręcznie. Ma nadawane imię, dostaje zawieszkę i opakowywany jest w ozdobny papier. Dawno nic nie sprawiło mi takiej radości, jak oglądanie rysunków i zabawnych opisów. 





Muszę Wam przyznać, że trochę mam obsesję na puknie ładnych opakowań. Te najładniejsze zostawiam i... zdobią regał w pokoju T. Cieszę się tą ograniczoną do kilku kolorów paletą barw, bo zapewne już niedługo pojawią się w tym miejscu kolorowe auta i inne zabawki Chłopca. Na moim Instagramie rozgorzała dyskusja o tym, że taki wygląd pokoju jest niemożliwy przy nieco starszym, niż mój Synek, dziecku. Być może. Uważam jednak, że dzieciństwo ma swoje prawa i wcale nie zamierzam unikać koloru. Przecież nadal mogę porządkować przestrzeń do zdjęć tak, jak robiłam to do tej pory. A jeśli otaczać będę Chłopca produktami dobrej jakości, to mam nadzieję, że "czym skorupka za młodu nasiąknie"... itd. 

Te misie właśnie takie są - chciałabym, żeby towarzyszyły Chłopcu zarówno podczas zabawy, podróży, jak i we śnie. Są urocze, fajnie wykonane i w 100% przekonały mnie do siebie.








Mam dla Was niespodziankę - razem z Mana'o Nani postanowiliśmy, że jednego, dowolnie wybranego Travel Buddy podarujemy Wam. 

Jeśli chcecie wziąć udział w konkursie - zajrzyjcie na mój Instagram, bądź zostawcie komentarz tutaj na blogu, którego z misiów chcielibyście wygrać. 
Konkurs trwa do 31.08 do 24:00. Wyniki podam po naszym powrocie z wakacji.

Pozdrawiam Was bardzo słonecznie,
Agnieszka.